Ładowanie
The Story of Languages
The Story of Languages

Język arabski: Zrozumienie formy standardowej i dialektów

Językiem arabskim posługuje się ponad 400 milionów ludzi, ale jest to złożony system lingwistyczny. W tym odcinku omówimy pojęcie „dyglosji” w języku arabskim. Wyjaśnimy ważną różnicę między współczesnym standardowym arabskim (MSA), który jest formalnym językiem pisanym, a wieloma różnymi lokalnymi dialektami, używanymi w codziennych rozmowach. Zbadamy również kulturowe znaczenie dialektu egipskiego i udzielimy wskazówek nowym uczniom, jak rozpocząć naukę arabskiego.

Język arabski: Zrozumienie formy standardowej i dialektów
0:00 0:00

Scenariusz podcastu

Ben: Witajcie z powrotem w „Historii Języków” od Vocafy. Mówi Ben, a ze mną ponownie Clara. Po naszej podróży przez rozległy krajobraz językowy Afryki, skupiamy się na jednym języku, który obejmuje dwa kontynenty i którym posługuje się ponad 400 milionów ludzi: arabskim. Ale, Clara, pierwszą rzeczą, jakiej dowiadujesz się o arabskim, jest to, że „jeden język” to bardzo mylące określenie.

Clara: Cześć, Ben. To idealny punkt wyjścia. To główny paradoks języka arabskiego. Z jednej strony jest to zjednoczony język ze wspólnym pismem i dziedzictwem. Z drugiej strony, osoba z Maroka i osoba z Iraku mogłyby mieć trudności ze swobodną rozmową. Dzieje się tak, ponieważ świat arabskojęzyczny istnieje w stanie, który językoznawcy nazywają „dyglosją”.

Ben: Dyglosja. Brzmi technicznie. Co to oznacza w prostych słowach?

Clara: Pomyśl o tym jak o posiadaniu dwóch różnych wersji języka, których używasz na różne okazje. Jest wersja formalna, „odświętna”, a także wersja swobodna, codzienna, którą mówisz w domu. W języku arabskim ten podział jest znacznie bardziej dramatyczny niż w większości innych języków.

Ben: Okej, więc rozłóżmy te dwie wersje na czynniki pierwsze. Jaka jest ta formalna?

Clara: To Współczesny Standardowy Arabski, czyli MSA (Modern Standard Arabic). Jest bezpośrednim potomkiem klasycznego arabskiego z Koranu. To język jedności. To właśnie ten język czytasz w książkach i gazetach, słyszysz na wykładach uniwersyteckich i – co kluczowe – jest to język wiadomości. Jeśli włączysz Al Jazeerę lub jakikolwiek inny duży, panarabski kanał informacyjny, prezenterzy mówią w MSA. Zapewnia to, że przemówienie polityczne lub reportaż zostaną zrozumiane od Rabatu po Rijad.

Ben: Więc wszyscy go rozumieją. Ale czy ludzie faktycznie nim mówią? Na przykład do swoich przyjaciół czy rodziny?

Clara: Prawie nigdy. I to jest kluczowa kwestia: dla nikogo MSA nie jest językiem ojczystym. Wszyscy uczą się go w szkole, ale nie używasz go, by targować się na targu czy rozmawiać z taksówkarzem. Do tego używasz drugiej wersji: dialektów.

Ben: Dialektów. Czyli to jest ten swobodny, codzienny język. Jak bardzo różnią się od siebie?

Clara: Diametralnie. To tętniące życiem serce arabskiego, znane jako Ammiyya. Każdy region ma swój własny. Dialekty sąsiednich krajów, jak Libanu i Syrii, są zazwyczaj wzajemnie zrozumiałe. Ale wraz ze wzrostem odległości, rośnie też przepaść językowa. Dialekty w Afryce Północnej, nazywane maghrebi lub darija, są pod silnym wpływem języków berberyjskich i francuskiego, co czyni je szczególnie trudnymi do zrozumienia dla Arabów z Bliskiego Wschodu.

Ben: Skoro są tak różne, to jak w ogóle istnieje masowa, wspólna kultura – jak film i muzyka? Jak przebój z jednego kraju staje się popularny w innym?

Clara: To fantastyczne pytanie, a odpowiedź leży w kulturowym gigancie świata arabskiego: Egipcie. Przez dziesięciolecia Egipt był „Hollywood Bliskiego Wschodu”, produkując ogromną liczbę filmów, programów telewizyjnych i piosenek. Z tego powodu egipski arabski stał się najszerzej rozumianym dialektem w całym regionie. Nawet jeśli Saudyjczyk i Tunezyjczyk nie potrafią zrozumieć swoich ojczystych dialektów, często mogą znaleźć wspólną płaszczyznę, przechodząc na uproszczony egipski arabski, który oboje znają z filmów.

Ben: Czyli egipskie kino stworzyło swego rodzaju nieoficjalną lingua franca. To fascynujące. A co z osobą uczącą się języka? Z jakimi unikalnymi cechami musisz się zmierzyć, niezależnie od tego, czy uczysz się MSA, czy dialektu?

Clara: Pierwszą rzeczą jest pismo. Pisze się od prawej do lewej, co jest ciekawą gimnastyką dla umysłu. Ale najpiękniejszą i najpotężniejszą cechą jest system rdzeniowy. Większość słów jest zbudowana z trójspółgłoskowego rdzenia. Na przykład rdzeń K-T-B jest związany z ideą „pisania”. Z tego jednego rdzenia otrzymujesz kitab (książka), katib (pisarz), maktab (biuro) i maktaba (biblioteka). Gdy poznasz rdzeń, możesz odblokować całą rodzinę słów.

Ben: To jak tajny kod do słownictwa. A co z dźwiękami? Słyszałem, że w arabskim są dźwięki, które nie istnieją w angielskim.

Clara: Zdecydowanie tak. Istnieje kilka głębokich, gardłowych dźwięków, jak słynny ajn (ع), które pochodzą z tyłu gardła. Opanowanie ich to prawdziwe wyzwanie dla uczących się, ale jest to niezbędne, by brzmieć autentycznie.

Ben: To prowadzi nas do ostatecznego pytania dla każdego, kto chce się uczyć: od czego w ogóle zacząć? Od MSA czy od konkretnego dialektu?

Clara: To całkowicie zależy od twoich celów. Jeśli chcesz czytać literaturę, rozumieć wiadomości i mieć solidne podstawy dla całego świata arabskiego, zaczynasz od MSA. Daje ci to „klucz uniwersalny”. Ale jeśli twoim celem jest podróż do Jordanii w przyszłym roku i nawiązanie znajomości, powinieneś uczyć się lokalnego dialektu lewantyńskiego. Znacznie szybciej zaczniesz komunikować się w codziennych sytuacjach.

Ben: Czy jest jakieś rozwiązanie pośrednie?

Clara: Oczywiście. Najczęstszą radą jest rozpoczęcie od podstaw MSA, aby zrozumieć pismo i gramatykę, a następnie przejście na szeroko rozumiany dialekt, taki jak egipski lub lewantyński, w celu ćwiczenia mówienia i słuchania. W ten sposób zyskujesz to, co najlepsze z obu światów.

Ben: Czyli arabski to nie jeden język, ale całe lingwistyczne uniwersum, spajane przez formalny, pisany standard, ale tętniące życiem setkami lokalnych odmian.

Clara: Dokładnie. Nauka arabskiego, w jakiejkolwiek z jego form, jest zaproszeniem do jednej z najbogatszych i najważniejszych historycznie kultur na świecie. Nie uczysz się tylko jednego języka; zyskujesz dostęp do nich wszystkich.

Ben: Co za mocne podsumowanie. Kluczem nie jest więc zrażanie się złożonością, ale postrzeganie jej jako bramy do całej cywilizacji. Clara, bardzo dziękuję za odczarowanie dla nas tego niesamowitego świata językowego.

Clara: Cała przyjemność po mojej stronie, Ben. Zawsze do usług.

Vocafy, 16 czerwca 2025